Ekspert wyjaśnia niuanse nowych ograniczeń NBU dotyczących przelewów pieniężnych.


Od 1 października 2024 roku Narodowy Bank Ukrainy wprowadził nowe ograniczenia dotyczące przelewów pieniężnych między osobami fizycznymi.
O tym poinformowała księgowa Elena Kistrizza podczas rozmowy z Jurijem Romanenką.
Zdaniem Kistrizzy, limit na przelewy między osobami fizycznymi w jednym banku wynosi 150 000 hrywien. "To ograniczenie dotyczy tylko wydatków, a nie dochodów. Możesz otrzymywać na swoje konto, na przykład, 200 000 hrywien, ale będziesz mógł przesłać je innej osobie fizycznej tylko 150 000 hrywien" - wyjaśniła ekspertka.
Warto zauważyć, że te ograniczenia dotyczą ogólnej sumy przelewów na wszystkie karty klienta w ramach jednego banku. Jeśli osoba ma konta w różnych bankach, to limit 150 000 hrywien będzie działał oddzielnie dla każdego banku.
Kistrizza podkreśliła, że nowe zasady nie dotyczą przelewów na konta bankowe osób prawnych i przedsiębiorców. "Wszelkie przelewy na konta IBAN można dokonywać tak, jak dotychczas, ile potrzebujesz" - dodała.
Zdaniem ekspertki, te środki są skierowane przeciwko nielegalnym operacjom finansowym. "Ma to na celu walkę z dropami. Dropy to ludzie, którzy mogą nie zdawać sobie z tego sprawy, ale na nich jest dokumentowana pewna ilość kart, a celem jest przetransferowanie na te karty pieniędzy, a następnie ich wypłacenie" - wyjaśniła Kistrizza.
Pomimo wprowadzenia nowych ograniczeń, księgowa uważa, że one nie dotkną większości obywateli. "NBU twierdzi, że 98% klientów banków dokonuje miesięcznych przelewów, które nie przekraczają podanej kwoty. Dlatego to przepis nie dotknie nikogo" - podkreśliła Elena Kistrizza.
Czytaj także
- Sztab Generalny: SBU i ATO zaatakowali cztery rosyjskie Su-34 na lotnisku 'Marinivka'
- Sąd zastosował środek zapobiegawczy wobec wicepremiera Czernyszowa: ogłoszono decyzję
- Sam wybiera cele: RF zaczęła używać przeciwko Ukrainie Shahed nowej generacji
- 'Nie ma zdrady': co pokazały wyniki NMT-2025
- Lato robi pauzę: Didenko ostrzegła przed zmianą pogody na weekend
- Ostry zwrot na rynku walutowym: czego oczekiwać od euro i dolara na początku lipca