Generał wojsk rakietowych wyjaśnił, czy Siły Zbrojne Ukrainy zestrzelą rakiety z głowicą jądrową.


Ukraińskie siły zbrojne powinny zestrzeliwać wszystkie wrogie rakiety
Według słów generała Mykoli Filatova, ukraińskie siły zbrojne powinny bez namysłu zestrzeliwać wszystkie rakiety lecące w kierunku kraju, niezależnie od tego, czy mają głowice jądrowe, czy nie. Wiele z balistycznych rakiet, które Rosja używa przeciwko Ukrainie, może nieść głowice jądrowe. Jednak ukraińskie systemy obrony powietrznej skutecznie zestrzelają nawet tak trudne cele, jak rakiety hipersoniczne.
Kiedy zestrzeliwane są rakiety krótkiego i średniego zasięgu, teoretycznie ładunek wybuchowy nie powinien się uruchomić. W zależności od tego, gdzie trafił. Jeśli w silnik i zostanie uszkodzony – inna sytuacja, to znaczy rakieta, zgodnie z teorią, spadnie i nie będzie wybuchu...
Generał wyjaśnił, że jeśli rakieta z głowicą jądrową zostanie zestrzelona, możliwe konsekwencje obejmują zanieczyszczenie radioaktywne terenu w miejscach upadku fragmentów materiału jądrowego. Jednak to nie porównuje się z konsekwencjami wybuchu jądrowego.
Rosyjskie zagrożenia i odpowiedź Ukrainy
Na początku maja propagandowe media z Rosji próbowały przestraszyć Ukraińców informacjami, że prezydent Putin rozkazał określić cele w Kijowie do ataku.
W świetle takich zagrożeń ważne jest, aby ukraińskie siły zbrojne były gotowe i zdolne efektywnie reagować na jakiekolwiek wrogie działania zagrażające krajowi. Podkreśla to konieczność ciągłego doskonalenia techniki wojskowej i szkoleń jednostek wojskowych.
Czytaj także
- „Medicy mieli dwa wiadra – na amputowane kończyny i na granaty”. Palamar o oblężeniu „Azowstali”
- Izraelska armia ma wyższa motywację niż ukraińska – rabin Mosze Asman
- Skandal z Husakowem: aktywista opowiedział o pochodzeniu milionów dolarów na swoich kryptowalutowych portfelach
- W obwodzie Lwowskim zmarł mężczyzna w TCK
- Sprawa dotycząca prostytucji nieletnich. Imię oligarchy Deripaski zniknęło z aktu oskarżenia
- Zastępca dowódcy pułku «Azow» opowiedział o spotkaniu z Medwiedczukiem