W 84. roku życia zmarł były mer Odessy Rusłan Bodelan.

W 84. roku życia zmarł były mer Odessy Rusłan Bodelan
W 84. roku życia zmarł były mer Odessy Rusłan Bodelan

Dziś, 26 czerwca, odszedł do innego świata były mer Odessy Rusłan Bodelan. O tym poinformował szef Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleg Kiper, przekazuje Główny Komendant.

«Jego życie było ściśle związane z historią Odessy – zajmował odpowiedzialne stanowiska, przyczynił się do rozwoju miasta i regionu, pozostawiając po sobie wyraźny ślad w administracyjnym zarządzaniu», – zauważył Kiper.

Przyczyna śmierci jest na razie nieznana. Rusłan Bodelan urodził się 4 kwietnia 1942 roku w wiosce Bereziwka powiatu balckiego (obecnie – obwód odeski). Wykształcenie zdobył w Państwowym Instytucie Pedagogicznym w Petropawłowsku (Kazachstan) oraz w Wyższej Szkole Partii przy KC KPU. Karierę zaczynał jako nauczyciel wychowania fizycznego, od lat 60. aktywnie działał w Komsomole i partii komunistycznej.

Działalność polityczna i życie społeczne

W czasach radzieckich zajmował stanowiska pierwszego sekretarza Odeskiego Komitetu Obwodowego KPZR (1990–1991), przewodniczącego Rady Obwodowej Odessy (1990–1998), był członkiem KC KPZR i KC KPU. W latach 1992–1998 – deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy I i II kadencji. Od 1995 do 1998 roku – przewodniczący Odeskiej ODA.

Rusłan Bodelan był merem Odessy od 1998 do 2005 roku. Po zwycięstwie Wiktora Janukowycza w wyborach prezydenckich opuścił Ukrainę. Wówczas wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne z powodu nadużycia władzy.

Ukraina straciła wybitnego polityka i działacza społecznego Rusłana Bodelana, który wniósł znaczący wkład w rozwój Odessy i jej regionu. Był związany z historią miasta i mentorem dla wielu potomków. Swoją pracą pozostawił wyraźny ślad w kierowaniu regionem, co na pewno pozostawi go w pamięci mieszkańców Odessy i wszystkich Ukraińców.

Zmarł były mer Odessy Rusłan Bodelan. Jego życie było związane z historią miasta, gdzie zajmował odpowiedzialne stanowiska i wniósł znaczący wkład w rozwój regionu. Na chwilę obecną przyczyna jego śmierci pozostaje nieznana.


Czytaj także

Reklama