Reuters: Rosja skrytykowała nowych liderów Syrii na zamkniętym posiedzeniu ONZ.


Na zamkniętej konferencji w Organizacji Narodów Zjednoczonych, Rosja krytykuje nowych liderów Syrii. Według dwóch źródeł, Moskwa ostrzega przed rosnącym wpływem dżihadystów w kraju i porównuje masowe zabójstwa alawitów do ludobójstwa w Rwandzie.
Krytyka Moskwy dotycząca islamistycznych rządzących Syrią odnosi się do dwóch ważnych obiektów wojskowych na wybrzeżu kraju. Ten region cierpiał szczególnie mocno w ubiegłym tygodniu, kiedy wielu przedstawicieli mniejszości alawickiej zostało zabitych.
Przemoc w kraju zaczęła się od ataku na nowe siły bezpieczeństwa rządowego, w który oskarżani są byli oficerowie armii wierni Basharowi al-Assadowi. Ten atak wywołał masowe zabójstwa alawitów w kilku prowincjach, za które odpowiadają grupy oskarżane o związki z nowym rządem.
Kreml, który wcześniej wspierał Asada, wzywa do zachowania jedności Syrii i ogłasza, że nawiązał kontakt z innymi krajami w tej sprawie.
Jednak na zamkniętym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w poniedziałek, zwołanym przez Moskwę we współpracy z USA, wyrażana jest ostra krytyka, która ujawnia strategię Kremla wobec przyszłości Syrii.
Według dwóch źródeł, rosyjski przedstawiciel porównuje etniczne i sekciarskie zabójstwa do ludobójstwa w Rwandzie w 1994 roku, kiedy masowo zniszczono Tutsi i umiarkowanych Hutu. Twierdzi, że 'nikt' nie powstrzymuje zabójstw w Syrii.
Czytaj także
- Dowódca grupy taktycznej 'Wuhłedir' Serhij Najew opuścił swoje stanowisko
- W rosyjskich Shahedach znaleziono nową 'farsę': kto stał się głównym pomocnikiem Kremla
- Roje 'Shahedów' to już rzeczywistość: Rosja wielokrotnie zwiększyła produkcję i częstotliwość ataków dronami, - WSJ
- 'Cała Ukraina nasza': Putin znów mówił o braterskich narodach
- Zeleński wprowadził sankcje przeciwko producentom dronów 'Geran' i 'Orlan-10'
- Armia RF zwiększyła liczbę nalotów na obwód czernihowski