Skandal wokół transferu Sudakova nabiera tempa.

Skandal wokół transferu Sudakova nabiera tempa
Skandal wokół transferu Sudakova nabiera tempa

Piłkarz reprezentacji Ukrainy nie przeszedł do 'Napoli', chociaż klub wykazywał zainteresowanie. Obecnie sytuacja związana z jego transferem wygląda na niezwykle niestabilną.

Dziennikarz Ihor Burbas wskazał, że jeden z topmenedżerów 'Szachtara' dopuścił do wycieku poufnych informacji o możliwym transferze zawodnika do 'Napoli'. Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio opublikował szczegóły umowy, co spowodowało wstrzymanie negocjacji i utratę zaufania do 'Napoli'. Pod wątpliwość poddani zostali również zdolni menedżerowie 'Szachtara', Dario Srna i Serhiy Palkin.

Ukraiński piłkarz Georgij Sudakov znowu znalazł się w centrum uwagi z powodu niestabilnej sytuacji związanej z możliwym transferem do włoskiego 'Napoli'. Wyciek poufnych informacji oraz złe negocjacje doprowadziły do wstrzymania umowy, a topmenedżerowie 'Szachtara' znaleźli się pod podejrzeniem. Czy uda się ukraińskiemu zawodnikowi zrealizować transfer, czy też negocjacje zakończą się porażką – na razie nie wiadomo.


Czytaj także

Reklama