W Tbilisi protestujący powiesili flagę Ukrainy na choince noworocznej (zdjęcie).

Protesty w centrum Tbilisi uniemożliwiły zakończenie montażu choinki noworocznej przy parlamencie na bulwarze Rustaweli. Demonstranci zatrzymali proces i samodzielnie ją ozdobili.

Montowanie choinki rozpoczęło się w nocy z soboty na niedzielę, gdy plac był pusty od protestujących. Jednak wieczorem 8 grudnia aktywiści wrócili i zmusili robotników do zaprzestania dekoracji.

Górna część choinki pozostała ozdobiona sztucznymi gałęziami, podczas gdy dolna stała się symbolicznym miejscem protestu. Szkielet drzewa ozdobiono flagami Gruzji, UE, Ukrainy i USA, a także zdjęciami dziennikarzy, którzy ucierpieli podczas rozpędzania demonstracji lub ataków.

Władze umieściły policję w pobliżu choinki. Mer Tbilisi Kacha Kaladze oświadczył, że choinka musi być odpowiednio ozdobiona.

Lider partii 'Gruzińskie Marzenie' poinformował, że noworocznym hasłem Tbilisi będzie 'miasto pełne zwycięstw'. Pomysł hasła zrodził się po sportowych sukcesach, które zjednoczyły gruzińskie społeczeństwo i przyniosły 'wielką radość'.

Przypomnijmy, że w Gruzji od 28 listopada trwają protesty związane z wstrzymaniem procesu eurointegracji. Pomimo rozpędzania, Gruzini co wieczór przychodzą do centrum stolicy. Niedawno nieznani sprawcy zaatakowali pracowników mediów oraz działaczy partii opozycyjnych.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nałożył sankcje na obecną władzę Gruzji, w tym na honorowego przewodniczącego partii 'Gruzińskie Marzenie' Bidzinę Iwaniszwili oraz innych urzędników.