Surfujący z USA zdobył gigantyczną 32-metrową falę.
03.01.2025
3704

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
03.01.2025
3704

Surfujący Alessandro 'Alo' Slebią złapał rekordową 32-metrową falę w miejscu do surfingu Mavericks w pobliżu zatoki Half Moon Bay. To prawdopodobnie nowy światowy rekord, poprzedni wynosił 26 metrów. O tym informuje newsbreak.com
Uznanie poprzedniego światowego rekordu trwało 18 miesięcy, a obecnie nie jest jasne, czy Slebią naprawdę go pobił. Ocena wysokości fal do surfingu jest skomplikowana i kontrowersyjna. Frank Kiararte, członek zespołu ratunkowego Mavericks, zauważył, że analiza jest wstępna.
'To była naprawdę największa fala w moim życiu, i to jest wszystko, co mnie teraz naprawdę interesuje' - powiedział sam Slebią.
Zobacz ten post na Instagramie
Czytaj także
- Florian Wirtz zwrócił się do kibiców 'Liverpoolu' po rekordowym transferze
- Dziennikarz skrytykował żonę Sidorczuka, która napisała, że "ukraińców do domu przywracają stomatolodzy"
- Rosjanie nie będą mogli wziąć udziału w Mistrzostwach Europy w kickboxingu: usunięci dwa dni przed startem
- „Piłka szkolna”: gdzie oglądać finał ogólnopolskiego turnieju piłkarskiego dla dzieci
- Legendarny hokeista nazwał Trumpa 'patologicznym kłamcą'
- Jarosława Małguszkich skomentowała swoje srebro na etapie Diamentowej Ligi w Paryżu